W
piękny, upalny 18 dzień lipca 2013 roku nie mogliśmy usiedzieć w miejscu
i wybraliśmy się do Międzybrodzia, by stamtąd udać się na Górę Żar, na której
szczycie znajduje się masa atrakcji.
Na górę
można wyjechać kolejką. Złapał nas leń i postanowiliśmy, że na szczyt
wyjedziemy a ze szczytu zejdziemy o własnych siłach. Było bardzo, ale to bardzo
gorąco. Myślę, że dobrze postąpiliśmy, bo wychodzenie na gorę Żar, która jest słabo
zacieniona od strony Międzybrodzia Żywieckiego to byłby dramat w taka pogodę. My bez nakryć głowy, bez kremu z filtrem, mogliśmy sobie tylko zaszkodzić.